10 listopada 2011

Warto się zastanowić nad tekstem tego utworu ;)

Nickelback When We Stand Together



BA3

Listopad 2011

Przemija  czas a z nim życie
Przemija młodość a wraz z nią  uroda
Ja stoję w tym samym  miejscu 
Nic się dla mnie nie zmienia 
Stoję , obserwuje otoczenie 
Nie cofam się ani nie wyprzedzam
Ciągle stoję w tym miejscu 
Zmienia się krajobraz
Zmieniające się twarze 
Nikogo już nie rozpoznaje 
Serce pęka powoli 
Coraz smutniejsze oczy 
Zalane gorzkimi łzami
Błękit w ciemności zanika
Włosy powiewajcie
Piękność nic nie daje ...
Trwa samotnia , brak zrozumienia 
Nic się nie zmienia 
 

11.11.11

Jutro jest dzień niepodległości oraz data  11.11.2011, niektórzy  twierdza iż jest bardzo znacząca , iż coś się wydarzy . Ostatnio jest dość często poruszana ta data w rożnych mediach a także na stronach  miedzy innym  na stronie Nautilusa gdzie pełnie funkcje moderatora polecam poczytać dla zainteresowanych  http://nautilus.org.pl/index.php?p=artykul&id=2448


   oraz dyskusja na forum portalu Paranormalne  http://www.paranormalne.pl/topic/7723-godzina-1111/. Jedni uważają , iż to jest światowe przebudzenie świadomości drudzy twierdza iż jest to zwykła data . Poruszane jest także przy tym temacie częste widzenie rożnych godzin tak jak np . 11:11, 22:22 czy inne podobne godziny . Ja dosyć często widzę właśnie godz. 11:11 , 11:14 a także wszystkie godziny z jedenastoma minutami i wszędzie dostrzegam  Trójkę. 


 Jedna z teorii mówi , iż Ci którzy widza godzinę 11:11 zmierzają do przebudzenia duchowego bądź jest już duchowo przebudzony czy wysoko rozwinięty duchowo. Co wy o tym sadzicie ? Podzielcie się swoimi przemyśleniami oraz teoriami w komentarzach.W internecie można też poszukać takich informacji ;)

Pierwsza świadoma astralna podroż.

Witam po ponad miesięcznej przerwie , no cóż jakoś tak się to złożyło . 1 listopad wbrew moim obawom przebiegł spokojnie a tym samym oznacza to iż blokowanie pewnych rzeczy działa. Moje zdrowie niestety bez większych zmian ale jest mala poprawa. Jestem już 3 miesiące w Polsce i strasznie tęsknie za moimi kociakami; no cóż czasem trzeba coś zrobić wbrew sobie.


Kilka dni temu doświadczyłam swoja pierwsza świadomą astralna podroż. Nad ranem śnił mi się jakiś sen podczas,  którego przebudziłam się po czym zamknęłam oczy  i  widząc najpierw  jakby srebrne światło  znalazłam się w moim mieszkaniu we Francji , stałam w swoim drugim korytarzu   przed lustrem, które stoi pomiędzy dwoma pokojami. Stałam przy drzwiach swojego salonu , spojrzałam w lustro a moje odbicie było przezroczyste potem spojrzałam na swoje dłonie, tez były przezroczyste. 


 To wszystko widziałam jeszcze przez mgle , więc postanowiłam wytężyć wzrok patrząc na kotkę  udało się nie było już ,,mgły,, . Wszystko wyglądało bardzo realnie jakbym tam była ciałem lecz gdy  chciałam podnieś kocurka , nie mogłam tego zrobić .  Moje kociaki nie wyglądały tak jak  przed moim wyjazdem  do Polski, lecz tak jak mówiła Babica  są dość pulchne (ale wierzcie Babcia każde zwierzątko by tak utoczyła pod wasza nieobecność ;) ) Ostatnia rzecz , która widziałam było okno balkonowe które mam dość duże a za nim złote światło, na podłodze odbijało się jakby promienie słoneczne . Na tym skończyła się moja podroż astralna ponieważ  dalej była kontynuacja mojego snu !