24 czerwca 2011

Co u mnie ...


Wczoraj dziwnie się czułam, nie mogłam znaleźć sobie miejsca w mieszkaniu, problem ze snem i znowu te dziwne wibracje kiedy kładę się spać... No nic ręka nadal boli, a co najgorsze boli mnie miejsce gdzie pobierali mi krew na pogotowiu... Nie cierpię pobierania krwi a tym bardziej ze strony zewnętrznej dłoni :(  Być może to jest przyczyna mojego stanu , drażliwość , płaczliwość  i nerwowość przez te bóle . Staram się unikać  czat i inne podobne miejsca gdzie jest więcej osób, a najlepiej schodzić mi z drogi ... zresztą i tak nie wytrzymuje długo przy laptopie z tym bólem a nie chce się więcej truć przeciwbólowymi proszkami . Ból jest bardzo drażliwy nic zbyt mocny...
A tak jakoś mnie naszło ...

13 czerwca 2011

Wizja Heksagramu.

Kilka dni temu będąc na czacie , na swoim pokoju  było parę osób . Pisząc coś na czacie poruszyłam myszka, która mimowolnie kursorem przesunęła się na mój czatowy nick w wyniku czego pokazała się moja wizytówka  (tak to jest jak się na czyjś nick najedzie kursorem) . Ku mojemu zdziwieniu  nie ukazał się mój awatar a inny obrazek o wiele większy niż jest , przez kilka sekund widziałam zielony heksagram na swojej wizytówce ; ze zdumienia przetarłam oczy.



Stwierdziłam, że możne z opóźnienie pokazało mi awatara kogoś innego bo tak czasem bywa wiec posprawdzałam  każdego awatary ale niestety nikt takiego nie miał. W tym czasie żadna osoba nie opuściła mojego pokoju ani też nie wchodziła na pokój  ....