29 lipca 2011

Apocalyptica

Czasem lubię posłuchać takiego brzmienia :)
Wokalista ma świetny głos ... choć nie należny do zespołu.
Apocalyptica - ''Not Strong Enough''  Feat. Brent Smith



Drugi utwór, który ich lubię z innym wokalista, też wg mnie świetny głos :  
Apocalyptica - "End Of Me" feat. Gavin Rossdale




Jak widać lubię rożnego rodzaju muzykę :)

23 lipca 2011

Właśnie znalazłam artykuł co do zaginięcia Urszuli Olszowskiej ,jej ciało zostało odnalezione jakiś czas temu w wodzie:
 http://www.polskatimes.pl/fakty/pulspolski/424025,smierc-urszuli-olszowskiej-kto-popelnil-bledy-w-sledztwie,id,t.html

Zaginiony Paweł Krasny

Witaj Mileno ! Dziękuje za komentarz.
Paweł Krasny niestety też nie żyje , bije od niego straszna czerń ... Jako ze zawsze muszę spojrzeć  na zdjęcie  osoby zaginionej oraz jej okoliczności zaginięcia , ale pamiętam go ponieważ z dobry tydzień temu szukałam kogoś innego i też natknęłam się na zdjęcie tego chłopaka . http://zaginieniposzukiwani.blogspot.com/2011/06/poszukiwany-pawel-krasny.html#axzz1SvKql3QX


 Wtedy też widziałam tylko czerń wokół niego . Nie wiem dlaczego czytając o nim chodziło mi po głowie imię i nazwisko Piotr Krasny które powtarzało się w moich myślach- nie wiem czy to jego brat ?  Z Pawłem kojarzy mi się samochód , mam taki obraz : Paweł wraca do domu  idzie chodnikiem , podjeżdża do niego samochód ciemnego koloru zatrzymuje się ,kierowca otwiera okno i go zagaduje .Potem Paweł wsiada do tego samochodu i odjeżdżają, widzę czarny worek  jest czymś wypełniony , a przy tym jest wykopana duża dziura , dziwny kolor ma ta ziemia jasny brąz czy jakby rdzawa ? Kierowca zakopuje ten worek , ściąga coś z głowy  ma jasne błąd włosy ubrany w czarny sweter i dżinsy , i odjeżdża z tego lasu ...
 

22 lipca 2011

Zaginiona Małgorzata Szabatowska

Małgorzata Szabatowska - ktoś zadzwonił do jej drzwi, gdy otwiera je w nich zastaje  mężczyznę ubranego w dżinsy i czarna kurtkę. Wsiadają  do samochodu i odjeżdża, moje odczucia wskazują  na to że chodzi o handel kobietami za granica. Widzę przy niej biała otoczkę światła co oznacz, że Ona żyje . 




Zaginiona Urszula Olszowska



Urszula Olszowska również nie żyje, w poszukiwaniu jej zdjęcia w internecie znalazłam artykuł o okolicznościach jej zaginięcia. Podobno poszła na spotkanie z jakimś chłopakiem . Wg mnie to ten chłopak ja zabił , ciągnie  ja po ziemi , ta ziemia jest dość mokra wręcz błoto . Widzę jakieś drzewa i wodę ...






Zaginiona Iwona Wieczorek

Na podstawie tego komentarza postanowiłam dodać następujące wpisy cytuje :  ,, Autorko bloga, co mozesz powiedziec o innych zaginionych? Iwonie wieczorek, Urszuli Olszowskiej, Małgorzacie Szabatowskiej, on tez zaginęły w tajemniczy sposob. czwartek, lipiec 21, 2011 4:01:00 AM ,,


Iwonie Wieczorek - tutaj rok temu dyskutowaliśmy  na ten temat w tym forum : http://www.forum.nautilus.org.pl/viewtopic.php?f=5&t=947

 Według mnie Ona nie żyje i podtrzymuje to do dziś - miejsce gdzie może być jej ciało kojarzy mi się z woda, ale nie widzę dokładnie w jakiej postaci ta woda tam jest ...


16 lipca 2011

Próba kontaktu ?

Dzis w nocy  położyłam się spać przed 2 godzina , ale coś mi nie pasowało  bo nie mogłam się ułożyć w łózko z czym nie mam problemów  i czułam się nieswojo. Leząc tak w łóżku  dostrzegłam  , że jest nadzwyczaj strasznie ciemno w pokoju a jeszcze dostrzegłam coś bardziej ciemniejszego przed łóżkiem  przy  moich nogach . W ogóle to stało po mojej stronie przy komodzie, zdziwiło mnie to, że nie widać zbytnio zegarka  ,który wyświetla godzinę na czerwono. Pomimo dwudziestu paru stopni w nocy było mi dość zimno i musiałam nakryć się kocem. No nic dalej próbuję  zasnąć ale w końcu położyłam się na plecach  , po chwili w tej ciemności  zaświecił się telefon mojego narzeczonego i zgasł , i znowu to samo zaświecił  się i zgasł i jeszcze raz  to samo . 



W tym momencie odczulam , że coś próbuje nawiązać ze mną kontakt i szuka pomocy ale ja w myślach powiedziałam że nie pomogę bo chce spać  i przewróciłam się  na lewy bok  plecami do narzeczonego i stolika gdzie był jego telefon. Odczulam , że to był ktoś stad a nie ktoś z rodziny czy osób które oglądałam zdjęcia zaginionych . Po jakimś czasie mój narzeczony wstał się napić  i o dziwo było widać już światło z łazienki od lampy  na zewnątrz, które pada prosto w okno łazienkowe i do naszej sypialni i nie było tak strasznie ciemno . Rano okazało się też, że naładowany  telefon był rozładowany ... Kiedyś oglądałam program Łowcy Duchów gdzie ludzie znali się na rzeczy i ta ciemność , która widziałam u siebie jest typowa jeśli duch chce  ukazać swoja obecność , a rozradowana komórka oznacza , to że pobrał z niej energie by dać o sobie znać ... Natomiast  w alfabecie Mosra   trzy stuknięcia czy zapalenie światła  powoli oznaczają literę S.

14 lipca 2011

Tafla

Nie pamiętam  już czy tu pisałam  coś o tafli ; za każdym razem kiedy chce zobaczyć swoja przyszłość nic nie widzę prócz krystalicznej czarnej tafli jako mur . To jest jakby blokada przede mną by nie wejrzeć w swoja przyszłość. 

 Lecz  ostatnio ta tafla się rozjaśnia , a dziś przebłyski miałam jakby było w niej pęknięcie  i wydobywało  się bardzo silne białe światło ... Martwi mnie to ponieważ znałam chłopaka który miał prorocze sny , 3 dni przed jego śmiercią śniła mu się tylko biel ; potem zginą w wypadku samochodowym ... W dzień śmierci również śniła mu się nieograniczona biel  i czul  , że tego dnia umrze ale nie wiedział jak ...


Wywnioskowałam  z tego, że biel to powrót do  źródła , Boga ,wszechświata   czy jak tam jeszcze to nazywają ...

Mars


 Mars przyczajony jak tygrys , snuje wielkie plany
Okrutne  zniszczenia  nie do przejrzenia
Snuje  długo aż do końca uśpi czujność 
Czasem skryje się za srebrnym globem
Ale jest już tuż tuż .... już niedługo
Ziemia ukryta Smoczyca straci swa perłę
 
Jeśli w porę się przebudzi 
Zachowa perłę i pokona tygrysa
Mars waleczny  bóg wojny 
Nie podda się tak łatwo 
Lesz Smoka uratuje poświecenie ...

13 lipca 2011

Wczorajszy popołudniowy sen a przyszłe wydarzenia ?

Wczoraj źle się czułam i postanowiłam się położyć po południu , miałam paskudny jak dla mnie sen bo po wstaniu  byłam cala mokra , oszołomiona i nie mogłam dojść do siebie  przez parę godzin i brakowało mi powietrza, narzeczony mówił że słyszał jak ciężko oddycham i coś jakbym mówiła niezrozumiale ale nie sprawdzał  co się dzieje bo przecież tylko śniłam .... :(.

Nie pamiętam dokładnie jak się sen rozpoczął ale wiem, że jestem w Polsce z narzeczonym . Jest zima ,wszystko widzę tak realnie, mój narzeczony wszedł do jakiegoś budynku  skorzystać z WC a ja weszłam za nim. Kiedy On wyszedł z ubikacji , ja również poszłam pomimo, że nie czułam takiej potrzeby ale nie weszłam do WC a poszłam oglądać pokoje były duże i wszystkie prawie w kolorze granatu  przy ostatnim pokoju zauważyłam pieniądze na podłodze, a że nikogo nie było  to je pozbierałam  nagle się pojawiało ich coraz więcej z większymi nominałami , które pozbierałam szybko i schowałam do kieszeni. 
Wychodząc ktoś przede mną  wybiegł , wchodzę do korytarza jest tam mój narzeczony i gawędzi sobie z recepcjonistka, potem widzę bardzo dużo skrzynek pocztowych  które nie maja drzwiczek . W tych skrzynkach było bardzo dużo listów , my szukaliśmy  swoje skrzynki ale o dziwo to była jedyna skrzynka, która miała drzwiczki ale  tez  w naszej nie było żadnej poczty czy listów . Ogólnie to miejsce było przez kogoś zniszczone . Następnie sen przeskakuje na ulice przy moim domu, tam zatrzymuje się o dziwo bardzo krótki autokar gdzieś widzę swoja walizkę choć nie wiem skąd się tam wzięła. Mój narzeczony wsiada pierwszy z biletami potem ja wchodzę ale kierowca ma jakie obiekcje co do mnie o coś a ja się bulwersuje i zaklinam, mój narzeczony usiadł koło jakieś dziewczyny i nie chce usiać kolo mnie ale w końcu go przekonuje . Patrze się na niego i mowie do niego, że jego nie powinno tu być ponieważ mam jechać sama  do Polski . On natomiast odpowiada , że kupił bilet tyko do pierwszego  przystanku  i zaraz wysiada. 
Siedząc w tym autobusie  patrze na krajobraz za szyba i widzę o dziwo Francie choć wsiadałam  w Polsce i  wiem , że to nie jest prawda iż ja nie jadę tym autobusem. W myślach mówię do siebie to nie dzieje się naprawdę i chce się obudzić ,wręcz krzyczę  bo chce się obudzić z tego snu bo wiem , że to sen bardzo dobrze . Następnie tamta scena się  ucina i  nie ma już mojego narzeczonego  ale dzwoni do mnie  a ja się pytam czy ja w ogolę mam spakowany bagaż  a ludzie zaczęli się ze mnie śmiać , bo nie przypominam sobie  żebym coś pakowała i nic nie miałam przy sobie prócz biletu i komórki. Potem przeskakuje do mieszkania teściowej stoję na jakimś tarasie trzymam w rękach  paczkę papierosów na pozór zwyczajne opakowanie ;  a na dole  stoi teściowa i zrzucam jej papierosa różowego !!! Ten kolor był taki ostry aż raził , ale i sama zapaliłam tego papierosa ale szybko się spalił zanim zdążyłam się zaciągnąć ale spalił się tylko tytoń w środku a tutka zrobiła się biała . Dalej siedzę na tym tarasie i mam dziwne wrażenie, że to jakby wspólny balkon mojej teściowej i sąsiadów  . 
 Z sąsiedniego  mieszkania przez specjalne otwory wychodzą koty , ale jest luka pomiędzy tymi otworami a tarasem więc staram się pomóc kociakom , a nawet jednego łapię by nie spad z 10 pietra ale w końcu przechodzą na drugi balkon gdzie rośnie trawa o bardzo intensywnym kolorze zielonym. Kiedy już wychodzę z tego balkonu widzę kotka małego może  mieć ze 3 miesiące ,nic by w tym nie było dziwnego ale ten kotek miał cały grzbiet  niebieski i oczy lazurowe !!! 
 Podeszłam do tego kotka sprawdzając  czy ktoś go czasem nie pomalował ale sierść była naturalnego koloru szaro-niebieska. Postanowiłam go przygarnąć do domu, tylko chciałam zapytać narzeczonego czy się zgodzi na 3 kota .Potem widziałam siebie jakby z boku i widzę jak mój narzeczony odchyla mi koszulkę  i dzieje się też  tak a mąż teściowej wlewa mi za koszulkę wodę z lodem. Dziwne było to, że nie czułam tego zimna lecz tylko byłam cala mokra ale pomimo to nakrzyczałam na tego faceta bo  mogę dostać zapalenie płuc bo  już byłam chora na to 2 czy 3 razy , ale on się tym nie przejmuje i mówi ze to żart i nic mi nie będzie . Potem sen przeskakuje i jestem niby w salonie teściowej a niby nie , siedzę z narzeczonym na kanapie brązowej  i oglądamy telewizje, ale obok nas siedzą 2 kobiety i mężczyzna  rozmawiając po francusku. W końcu ja pytam się narzeczonego w czy to ich salon czy jego mamy, ten mężczyzna wstaje i odpowiada mi po polsku ze to ich salon. 
 Później gdzieś widzę w telewizorze autostradę a na niej widzę numer 190 gdzie jest ogromny wypadek , ktoś mi mówi że jak pojadę to zginę w tym wypadku  i znowu przeskok widzę siebie w swoim mieszkaniu idę do kuchni gdzie jest mój narzeczony i rozmyślam,  że jeżeli pojadę do Polski zginę  i na tym sen się kończy .
 

09 lipca 2011

E-mail Bloga

Ponieważ jedna osoba poprosiła o kontakt ze mną , postanowiłam utworzyć specjalny adres e-mail  dla mojego bloga gdzie będzie można się ze mną skontaktować . Adres e mail również umieszczę  na stronce w widocznym miejscu  tak by nie trzeba było go szukać .
 Adres e-mail bloga  : 
paranormalnyblog@gmail.com 

P.s .proszę pisać tylko w poważnych sprawach, nie musi to dotyczyć zaginionych osób .

06 lipca 2011

Zaginiona Katarzyna Kobiela

W związku z postem o Agnieszce M. postanowiłam również napisać o Katarzynie Kobieli.
Na form Nautilusa koleżanka Darkness założyła temat właśnie o tej dziewczynie .
Tutaj pod tym linkiem można zobaczyć ten temat  :  http://www.forum.nautilus.org.pl/viewtopic.php?f=5&t=1622.  
Wtedy napisałam cytuje ,, Trudno mi coś zobaczyć z jej zdjęcia ale widzę szara aurę ! Jej chyba coś się stola , być może jest w ciężkim stanie ... ,, 
Wtedy miałam wątpliwości czy to szara czy fioletowa otoczka ... jak widać zdecydowałam się na szara ponieważ niepokoiło mnie to co odczuwałam patrząc na zdjęcie...

Zdjęcie Katarzyny Kobieli :



Postanowiłam dziś  popatrzeć  na jej zdjęcie jeszcze raz ponieważ przy poprzednim razie  nie byłam w dobrej formie . Skupiając się na jej zdjęciu jednak widzę fioletowa otoczkę  a przy tym wizja  jak Kasia idzie w deszczowa pogodę z dwiema dziewczynami jedna blondynka a druga ma ciemniejsze włosy, są roześmiane a Kasia ma się dobrze - takie mam odczucia . Coś mi się zdaje iż niebawem ja odnajdą ....

Zaginiona Agnieszka Miedziak

Kilka dni temu dostałam od Gastrii linka z artykułem o zaginięciu dziewczyny Agnieszki Miedziak. Gastria poprosiła bym spojrzała na zdjęcie tej dziewczyny i powiedziała czy soc widzę i ect ...
Po zdjęciu już  widziałam  czarna otoczkę  i świadomość iż dziewczyna nie żyje , a po chwili miałam wizje jak  ktoś ciągnie za nogi ta dziewczynę po jasnym piasku bądź ziemi już martwa. Gdzieś w oddali drzewo bądź jakiś drobny lasek . 



Osoba ta wyglądała na młodego mężczyznę trochę ,,przypakowanego ,, w dżinsach i jakby jasnej kurtce może bluzie. Mnie jasny piasek w tamtej wizji skojarzy się z woda ale to tylko tyle a Gastria dodała właśnie ze ona może być w wodzie . Dziś  przelanczajac  kanały telewizyjne zatrzymałam się na Polsacie nie wiem dlaczego ale tak jakoś wyszło . W opisie  wynikało iż jest to program Interwencja ale nie wiedziałam o co chodzi ponieważ widziałam tylko zakończenie programy ; widziałam płaczących ludzi na ulicy z reporterka  a w tamtej chwili otrzymałam jakby informacje, iż to rodzice zaginionej Agnieszki ... Dla pewności sprawdziłam informacje  w internecie i niestety  potwierdziło się to co zobaczyłam, że chodziło właśnie o Agnieszkę M. 
Link do artykułu o informacji o wyciągnięciu ciała z wody :
http://www.tvn24.pl/12690,1709574,0,1,zaginiona-agnieszka-nie-zyje,wiadomosc.html

04 lipca 2011

Kolejny wyjazd do Polski ....

Za miesiąc  znowu jadę do Polski ale tym razem na dłużej bo aż dwa miesiące. Jak poprzednio  nie będę mieć stałego dostępu do internetu ale postaram zajrzeć i coś napisać  ;)  Od kilku dni mam nowy telefon Nokia C7, nic by nie było w tym dziwnego  gdyby nie to iż dostałam smsa od mojego operatora z data  09.18.10 !!!! Pomimo iż mam wszystko dobrze poustawiane , od wielu lat gustuje tylko i wyłącznie w nokiach ale czegoś takiego jeszcze nie doświadczyłam. No cóż i tak bywa :D
Ostatnio szaleje na punkcie tego utworu z filmu  Ugly Truth czyli Brzydka Prawda :D Swoja droga film jest zarąbisty ;) Piosenka jakoś dodaje radości - a takie uwielbiam , które sprawiają iż chce się żyć pomimo wszystko.