16 lipca 2011

Próba kontaktu ?

Dzis w nocy  położyłam się spać przed 2 godzina , ale coś mi nie pasowało  bo nie mogłam się ułożyć w łózko z czym nie mam problemów  i czułam się nieswojo. Leząc tak w łóżku  dostrzegłam  , że jest nadzwyczaj strasznie ciemno w pokoju a jeszcze dostrzegłam coś bardziej ciemniejszego przed łóżkiem  przy  moich nogach . W ogóle to stało po mojej stronie przy komodzie, zdziwiło mnie to, że nie widać zbytnio zegarka  ,który wyświetla godzinę na czerwono. Pomimo dwudziestu paru stopni w nocy było mi dość zimno i musiałam nakryć się kocem. No nic dalej próbuję  zasnąć ale w końcu położyłam się na plecach  , po chwili w tej ciemności  zaświecił się telefon mojego narzeczonego i zgasł , i znowu to samo zaświecił  się i zgasł i jeszcze raz  to samo . 



W tym momencie odczulam , że coś próbuje nawiązać ze mną kontakt i szuka pomocy ale ja w myślach powiedziałam że nie pomogę bo chce spać  i przewróciłam się  na lewy bok  plecami do narzeczonego i stolika gdzie był jego telefon. Odczulam , że to był ktoś stad a nie ktoś z rodziny czy osób które oglądałam zdjęcia zaginionych . Po jakimś czasie mój narzeczony wstał się napić  i o dziwo było widać już światło z łazienki od lampy  na zewnątrz, które pada prosto w okno łazienkowe i do naszej sypialni i nie było tak strasznie ciemno . Rano okazało się też, że naładowany  telefon był rozładowany ... Kiedyś oglądałam program Łowcy Duchów gdzie ludzie znali się na rzeczy i ta ciemność , która widziałam u siebie jest typowa jeśli duch chce  ukazać swoja obecność , a rozradowana komórka oznacza , to że pobrał z niej energie by dać o sobie znać ... Natomiast  w alfabecie Mosra   trzy stuknięcia czy zapalenie światła  powoli oznaczają literę S.

3 komentarze:

  1. Muszę rzec, iż duchy zdarzało mi się widzieć i wyczuwać, ale moja komórka nigdy przy tym nie reagowała. Może nie musiała, bo wyczuwałam ich obecność bardzo wyraźnie, sama nie wiem. Od paru lat koncentruję się na tym, że nie chcę ich widzieć i to pomaga - zero duchów... :D

    Pozdrawiam

    Sol

    OdpowiedzUsuń
  2. Komórka mojego męża sama się zapala i gaśnie w nocy czasem - Nokie tak po prostu mają, zapytaj producenta...... :-) Nie dopatrywałabym sie tutaj mocy nadprzyrodzonych.

    OdpowiedzUsuń
  3. Z Tym ,że gdybyś dokładniej przeczytała to okazało by się ie to ja mam nokie a nie mój narzeczony. Poza tym moja nokia nie zapala się tak jak to opisujesz ;) Ale dziękuje za info :)

    OdpowiedzUsuń