13 października 2010

13.10.10

Ostatnio nie mogę się zebrać by coś opisać , tzn mam co pisać ale nie mam weny. Dziwnie się czuje ,zmęczona  psychicznie i fizycznie. Z jednej  nie mogę się doczekać wyjazdu do Polski a z drugiej same obawy , czy nie zacznę widzieć ducha przyjaciółki, i ponownie taty. Czuje ich obecność tutaj ale w Polsce będę czuć bardziej .
Dziś 13 ale nie piątek :p 13 zawsze były dla mnie pomyślny a tu nic nie zdziała heh .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz