20 minut temu wstałam i szybciutko chce opisać swój sen! Robiłam jakieś porządki na ulicach Francji , potem w jakimś budynku. Towarzyszyła mi w tym śnie Gastria razem sprzątałyśmy ,bardzo nam się spieszyło. Kolejne miejsce , które sprzątałyśmy to była Polska, pamiętam swoich znajomych chodzili po ulicach była zima . Przez cały sen była niby noc , tylko od śniegu było jasno . Potem jesteśmy na piramidzie z Gastria równocześnie coś na niej łupiemy, w końcu dochodzimy do samego szczytu , gdzie tylko ja mogę zdjąć jej szczyt . Robię to ostrożnie bo pod spodem jest coś w rodzaju gazu , który mógł wybuchnąć. Gdy już uderzyłam w ten szczyt gaz się ulotnił miałam się z tym czymś połączyć, gdy tego dotknęłam z moje klatki piersiowej zaczęło się wydobywać jasne światło takie samo jak ze mnie z tego urządzenia . Na tym sen się kończy .
Jak na moje sny to ten był bardzo odmienny i nie na moja miarę ale powiem że sen przypomina mi jedna przepowiednie dla Polski.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz