Dziś wielkie sprzątanko , nie że nie sprzątam mieszkania ( jestem maniakiem czystość heh ) ale jutro przyjeżdża babcia narzeczonego chyba na 2 tygodnie, a Ona dojrzy najmniejsza rysę ,ale babcia jest spoko :)
Dziś miałam dziwny sen byłam w na jakieś uczelni ale takie pięknej , w środku budynku były fontanny z których wypływała czysta woda , zieleń i duża przestrzeń . Nie wiem co ja tam robiłam ale byłam chyba z bratem mojej zmarłej przyjaciółki , nie jestem pewna bo odczuwalnie to był on ale z twarzy mi go nie przypominał i była tam jakaś mała dziewczynka ; no może nie tak mała bo mogła mieć te 7 lat - Gastria to przez Ciebie ta dziewczynka wrrrrr :p hehehe Ten znajomy był tam wykładowca ( w realu nie jest ) , z tego co pamiętam czekaliśmy na kogoś ale jak się okazało ktoś mi wręczył jakiś dokument gdzie było moje nazwisko i ze nie zdałam matury ?! ( w realu zdałam i to bardzo dawno temu :p ) Dziwne bo na dokumencie było napisane ,, ndst ,, ale miałam 100 % punktów , w ogóle to jakieś równanie tam było ; i tak się zastanawiam jak mogłam nie zdać skoro przeszłam dalej ,jak mogli mnie w takim razie przepościć na wyższy stopień ? A do tego kolegi to byłam oczarowana heh we śnie podkochiwałam się w nim :p .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz